Przypomniał mi się taki odcinek Jasia Fasoli, gdy tytułowy bohater pod innym nazwiskiem wysyłał sam do siebie karty z życzeniami (to tak a propos autora, a raczej autorki). Żenada...
Chyba z tym goleniem łba to nie był taki zły pomysł
Dajcie spokój, to żenada. Jak to zobacyzłem, od razu zadzwoniłem do TT. Powiedział: pisz polemikę. Ale z czym tu polemizować? To jakaś schiza totalna...
a gdybym ja napisał to będzie puszczona na f?
bo cały aktyw teraz pije w Lodzi, a ja musiałem zostac z powodu obowiązków w Toruniu, więc mogę skrobnąć
jasne, tylko napisz pod imieniem i nazwiskiem jako wszechpolak
ok, no to zaczynam
W dniu dzisiejszym ze zdumieniem przeczytałem na portalu fronda.pl kolejny artykuł szkalujący rodzący się ruch narodowy. Wypowiedź jest podpisana imieniem i nazwiskiem męskim, jednak specyficzna dyscyplina logiczna wypowiedzi może nasuwać przeróżne wątpliwości co do rzeczywistego autorstwa artykułu. Nie mam do nikogo pretensji o to, że tego rodzaju korespondencję otrzymał - sam otrzymywałem już w życiu niejednokrotnie pogróżki, wiadomości zawierające próby cynicznego wzbudzania poczucia winy za to, co robię, a także komunikaty wskazujące wyraźnie na pochodzenie od prowokatora pochodzącego z wrogich środowisk politycznych lub takiej czy innej instytucji państwowej. Nie wiem natomiast, co skłoniło redakcję portalu Fronda.pl do umieszczenia tej wypowiedzi na swojej stronie głównej. Czyżby redakcja portalu utożsamiała się z tymi kalumniami?
Skoro jednak znany i rozpoznawany portal zdecydował się upublicznić pewne słowa, należy podjąć z nimi jakąś polemikę. Bo nie wolno nigdy zgadzać się na upublicznianie nieprawdy.
Autor tej wypowiedzi, dążąc do skompromitowania rodzącego się środowiska politycznego w oczach czytelników portalu, powołuje się na artykuł z dodatku do "Gazety Wyborczej" zawierający wypowiedzi kobiet powiązanych bądź rzekomo powiązanych z rodzącym się ruchem. Jak wynika z jego treści, do udzielenia wywiadu starannie wyselekcjonowano osoby niezrównoważone emocjonalnie bądź też mające problemy z poprawnym komunikowaniem swoich myśli. Cel takiego doboru wydaje się jasny w świetle systemu wartości, który stara się w społeczeństwie polskim lansować wymieniona gazeta.
zrób to w wordzie
Już wyjaśnione:
ok
a ten "seweryn popławski" to coto toto?
bo mniemam iż obrzezińska
Ja nic nie wiem.
aha
szkoda, ze Terlik wyjaśnił
a tak mi się fajnie układało zjebanie "autora"
grunt, że się wyjasniło ;-)
dyabeł szaleje w Adwent
przeto orate fratres
btw, szkoda że kremem nie wyszło :(
in nomine Patrii!
PS jak coś, to pisz na priv, bo czyta to jeszcze kilka osób ;-)
i moja riposta: http://www.fronda.pl/a/nie-wchodzmy-w-buty-michnika-czyli-rzecz-o-narodowcach,24559.html