Postanowiłam napisać kilka uwag do tematu powracającego niczym bumerang, tj. RNSK vs. KDN. Zaprosiłam do rozmowy Annę Holocher - liderka Sekcji Kobiecej , Roman Badach - Kierownik Obozu Narodowo Radykalnego ,Przemysława Holochera - lidera Ruchu Narodowego, Michała Olszewskiego - członka RD ONR, Andrzej Kmicic – członka RD ONR . Jak każdy wie, kłótnia została wywołana przez kobiety, a kobiety mają to do siebie, że potrafią nienawidzić się latami. W tej swojej ślepej nienawiści i nagłych zrywach intelektualnych potrafią wymyślić historie o stronie przeciwnej, których nie powstydziłby się Hitchcock budując napięcie w filmie „Ptaki”. Nie chce jednak rozwodzić się nad rzeczami mało istotnymi... Pragnęłabym jakoś zakończyć farsę, która na początku wszystkich bawiła, później zniesmaczyła, a teraz przypomina kilkudniowe zwłoki, które już nieźle śmierdzą i każdy z ulgą chętnie pozbyłby się ich przy pierwszej sposobności. CELOWOŚĆ DZIAŁANIA: Zwykle, jeżeli już kogoś szczerze nienawidzimy, trudno jest oddzielić emocje od celu, szczególnie, jeżeli na owoce działania przyjdzie nam długo czekać. Jednak pomimo, że wieje to obłudą i skrajną hipokryzją, której nie chciałabym nigdy zaznać od przyjaciół, dużo prawdy jest w przysłowiu „przyjaciół trzymaj blisko, a wrogów jeszcze bliżej”. Rozumienie strategii, jako długookresowego planu działania, a ja tak właśnie to postrzegam, pozycjonuje mnie w miejscu, z którego konflikt RNSK vs. KDN wydaje się być bitwą nie do wygrani, jeżeli będziemy stosować argumenty siły. Przeciwnik niestety może nie ma licznej armii, ale ma środki medialne, które stawiają go na pozycji równego gracza, a przynajmniej gracza, który się liczy. POZYCJA: Cokolwiek nie napisalibyście panowie o autonomiczności KDN czy samej Sekcji, podziały w naturze robią się niezależnie od życzeń włodarzy i mamy tutaj tego świetny przykład. KDN jakkolwiek kol. Winnicki rwie włosy z głowy i wypiera się swojego zakulisowego wstawiennictwa to piony Młodzieży Wszechpolskiej. Tutaj pozostaje tylko ocena czy Maria Piasecka Łopuszańska jest sympatyczną dziewczyną zmanipulowaną przez osobę posiadającą lepszą charyzmę? Czy też ich współpraca przebiega tak bezkonfliktowo, ponieważ spotkały się osoby o podobnych aspiracjach? To jednak pozostawiam do bardzo subiektywnych rozważań – po owocach ich poznamy. Sekcja, co chyba nie jest zaskoczeniem to ONR, bo co decyduje o przywództwie, jeżeli nie aktywność ludzi tworzących dane struktury? Tak, więc podział mniemam jest klarowny. KOOPERACJA: Trudne słowo. Trudne szczególnie dla osób, które nie potrafią myśleć przyszłościowo i schować dumę do kieszeni. Nie nawołuję do jej utraty, ale nie widzę innej drogi do niepowodowania dalszych szkód. Dodatkowo jest to chyba jedyne wyjście, w którym uda się przemycić dla nas korzystniejsze rozwiązanie. Zamiast palić mosty i konfliktować, a przynajmniej pozwalać przeciwnikowi używać tego argumentu do ataku nas, powinniśmy zastanowić się nad chronieniem swojej pozycji poprzez nawiązanie współpracy. Dlaczego myślę, że to nadal możliwe? SŁOWA MAJĄ MOC – można nimi wpływać na ludzi. Zastanawiałam się, więc nad plusami i minusami KDN i RNSK. Tutaj baby mówiące, że są fajne i tutaj baby mówiące, że są fajne, tutaj walczymy z feminizmem i tutaj walczymy z feminizmem itd.; nie znalazłam nic, co dałoby się wykorzystać w boksowaniu przez środki przekazu. Nic oprócz NAZWY. Ruch Narodowy Sekcja Kobiet. I tutaj rozbłysło mi w głowie inne słowo tak cenione w środowiskach narodowych: HIERARCHIA. Skoro nie możemy fizycznie zniszczyć wroga, nie możemy publicznie go znieważać nie tracąc twarzy, nie możemy też wiecznie ignorować istnienie drugiej grupy nie wystawiając się na ataki o celową stronniczość i wywoływanie rozłamów to zróbmy coś przeciwnego. Zacznijmy udostępniać wydarzenia KDN, ale w sposób, który my ustalimy. Skoro Ruch Narodowy jest tworzony przez różne organizację w tym KDN, to Ruch Narodowy Sekcja Kobieca powinna działać, jako ORGANIZACJA MATKA. Jak Ruch Narodowy skupia różne organizacje, tak chyba rzeczą oczywistą, że Sekcja Kobiet powinna przygarnąć do swojej piersi KDN i W Imieniu Dam oraz wszystkie inne pojawiające się twory. Wiem, że to zupełna zmiana strategii, ale to trochę taki Koń Trojański. Wszystkie akcje W imieniu Dam i KDN idą na nasze konto, panuje zdrowa atmosfera, co najważniejsze nikt nam nie może niczego zarzucić. Anna Holocher nadal pozostaje liderką Sekcji Kobiecej, a więc mamy swojego człowieka u steru tym samy niwecząc monopol kol. Winnickiego, ONR pozostaje silne, a jego godność nienaruszona. To nie jest plan, który przyniesie owoce za tydzień, ta strategia to powolna robota, którą trzeba wykonać w bardzo zdyscyplinowany sposób. Tym bardziej zdyscyplinowany, że przeciwnik zrobi wszystko, żeby do tego nie doszło. To jednak jedyne rozwiązanie, które po wrzuceniu w mój mózg i zanalizowaniu nie kończy się po kilku miesiącach: upadkiem sekcji, eskalacji konfliktu, nadgryzieniu reputacji ONR. Poddaje pod dyskusję i liczę na pomoc koleżanek i kolegów oraz radę odnośnie sprawy.
moim zdaniem dość ciekawa koncepcja. Ale muszę o tym pomyśleć w inny dzień, albo o innej porze bo jestme chory. a w Chorobie ostatnia rzecz o której chce myśleć to KDN I SKRN..;>
Czemu nie, obawiam się tylko, iż one zrobią wszystko byleby nie być "pod" nami. Ale generalnie można próbować
Plan jest bardzo dobry obawiam się jednak, ze nierealny. Ale można podyskutować.
Według mnie też dobry ale nierealny, każdy wie, że KDN to odrębna organizacja a my teraz promując je oddamy swoje "poletko" jak to winnicki powiedział. I tyle
nawet jakbyśmy chciały to nie podciągniemy tego pod SK
każdy wie jak jest
Na początek kwestia nazewnictwa. Sekcja kobiet Ruchu Narodowego nie miała być organizacją samą w sobie, tylko skupiskiem kobiet z różnych organizacji o podobnych poglądach. Jak to z babami bywa czym większe ich skupisko tym więcej mamy kłótni, a niech znajdą się osoby które na tym chcą skorzystać to będzie o wiele gorzej. Pomysł Katarzyny wydaje mi się czymś naturalnym, normalnym co powinno funkcjonować od samego początku istnienia sekcji i KDN. Sekcja jako skupisko różnych organizacji gdzie są kobiety i tych stricte kobiecych jak KDN z zniewieściałym Winnickim na czele powinna tak samo informować o akcjach organizowanych przez ONR, MW jak i przez sam KDN. Dlatego na zjeździe spytałem Ani czemu nie wrzucałyście informacji o rzekomym pobiciu dziewczyn z KDN podczas manify feministek. Wszystkie strony, portale niezwiązane nawet z nami tą informacje umieściły, a sekcja która powinna jako pierwsza alarmować chciała tematu uniknąć co było strasznym błędem taktycznym i pokazało że coś w trawie piszczy, tym bardziej że ludzie pytali o to dlaczego tutaj nie ma informacji. Najlepszym wyjściem jest grać tego który wyciąga rękę w każdym sporze wtedy wszyscy myślą że to ten do którego rękę się wyciąga był winny zaistniałej sytuacji. Celem tego działania jak zrozumiałem nie ma być podciąganie KDN pod sekcje kobiet formalnie gdzie przełożonym Piaseckiej będzie Ania bo już zaczynam siwieć a co by było gdyby doszło do takiej sytuacji czy nawet próby. Celem ma być wrzucanie relacji, informacji o wydarzeniach organizowanych przez KDN na równi z tymi organizowanymi przez sekcje, ONR, MW, Autonomiczne dziewczyny, dziewczyny z rekonstrukcji NSZ i niewielkie twory lokalne. Nikt nie będzie się Was czepiał że nie życzy sobie reklamy na głównej platformie kobiecej części ruchu narodowego? Dla przykładem jeżeli ktoś interesuje się daną organizacją to polubi jej profil główny nie jakiś drobny odłam. Mnie się pomysł bardzo podoba. Jeżeli chcecie wyjść z twarzą i nie być uważane za rozbijaczki, plotkary, kłamczuchy to zrobicie to w ten sposób, a jeżeli chcecie dalej się bawić w wojenki które przegracie to powodzenia życzę. Ja bym schował chore ambicje i pomyślał racjonalnie co możecie stracić?
100 punktów dla Premiera!
Oczywiście, że nie chodzi o sugerowanie, że Ania jest zwierzchniczką Piaseckiej - no chyba, że takie przekonanie samo powoła się do życia, przecież nie będziemy dementować. Aczkolwiek w wywiadzie Anna będzie już miała możliwość przemycić zdanie: skupiamy wokół siebie wszystkie formacje kobiece. I to nie będzie nadużyciem. Żeby jednak to się uwiarygodniło musi minąć trochę czasu.
Wszystko fajnie pięknie ale to niemożliwe.
Winnicki ma swój plan
i będzie się go trzymał.
pokazał to wczoraj jak poprosiłam aby zareklamował nasz manifest bo to sprawa nas wszystkich, powiedział że nie jest zainteresowany.
dla mnie wszystko jasne a ja chcę się od polityki trzymać jak najdalej, robie swoje i tyle
Świetna analiza, jakbym czytał swoje przemyślenia. Z jedną różnicą - MP-Ł jest sympatyczna i nie kryje swoich aspiracji politycznych. Pytanie czy którakolwiek z naszych Pań też tak zdecydowanie powie, że jak przyjdzie co do czego to będzie w pierwszym szeregu walki politycznej ? Takie rozwiązanie byłoby bardzo dobre, ale kilka miesięcy temu, gdy konflikt nie był tak żywy, gdy jeszcze nie padło tyle złych słów z obu stron. Z moich rozmów z Marią Piasecką wynika, że im jest nawet na rękę obecna sytuacja. One robią swoje, a my się głównie kłócimy. Przynajmniej ja mam takie wrażenie. Wątpię, żeby KDNówki zechciały się podporządkować SK RN, szczególnie że medialnie ich istnienie jest faktem, a SK RN nie. Być może zamiast myśleć jak tu, za przeproszeniem, wydymać babki z KDNu warto byłoby pomyśleć o współpracy na zasadzie gestów dobrej woli - zaproponowanego przez kol.Katarzynę udostępniania akcji itd. To byłoby szokujące, dla KDN, dla Winnickiego i całej tej ekipy ze stolicy. Współpracujcie i wygrajcie z nimi aktywnością, tak żeby same wybrały was na swoje liderki. Na koniec - SK RN jest SK RN, a nie SK ONR. ONR nie będzie zabierał oficjalnie głosu w sprawie sympatii czy antypatii, bo to poniżej naszego poziomu. Jak będzie trzeba chronić CAŁY projekt RN to oczywiście ONR zabierze głos, ale tylko w takiej sytuacji - vide kwestia artykuły w GazWybie, który prawdopodobnie wywąchał smród czyt. konflikt na linii SK RN - KDN.
" One robią swoje, a my się głównie kłócimy." -a co takiego zrobiły bo jakoś nie kojarzę żadnej akcji kdnu. To nie my życzymy smierci ich działaczkom, może to tak wygląda bo ta cała afera jest tak nadmuchana ale nasz konflikt zaczął się w styczniu i w styczniu się zakonczył. Ode mnie tyle
i nie chcę wracać do tego tematu bo mnie już mdli od tego
Ania co jest niemożliwe? Wrzucenie relacji na profil na FB? Bo o tym tutaj tylko piszemy
dla mnie to bez sensu i ręki do tego nie przykłądam bo to wyjdzie na nasza niekorzyść, ale róbcie co chcecie
ja robię swoje i tyle
Anna dyskutujemy, dyskusja polega na zderzeniu różnych poglądów w celu wyboru optymalnego planu działania. Zrób sobie melisę i siedź kochana i czytaj :)
Roman ja potrafię zdecydowanie powiedzieć nawet, że jest piękna pogoda, kiedy brodzę w deszczówce po kostki, więc to nie jest jakaś cecha uposażająca jakąkolwiek białogłowę do przypisywania jej zaraz jedynie słusznych przymiotów ; przecież na Stalina wołali Wujek Joe, a Hitler chciał być wrażliwym malarzem, zatem stopień sympatyczności nie zależy także od aparycji - chociaż tak się można łatwo sprzedać jak ktoś wie jak -, ale od tego, co ma się w głowie. Nie znam Łopuszańskiej, natomiast mam mieszane uczucia do kogoś, kto podkreśla, że prosi media, o niepodpisywanie jej podwójnym nazwiskiem, po czym kończy swoje mętne wyjaśnienia podpisując się podwójnym. Dla mnie to był taki arcybłąd, przekonywać kogoś, że nie ukradło się cukierka, aby po kwiecistej obronie, wyrzucić na oczach zebranych papierek. W ogóle to już złośliwostka z mojej strony, ale czy ona ma w dowodzie podwójne? Skoro już o tym mówimy, to chyba tylko ślepy i głuchy nie zauważył doskonałej symbiozy kłamstwa, jakie prezentuje kol. Łopuszańska i kol. Winnicki. Dlatego mimo wszystko nie uważam, aby zgrywać cnotliwe panny i za przeproszeniem jestem całkowicie za tym, aby dymać tych, którzy nas dymają, ale tak żeby o tym nie wiedzieli.
Kasiu ja naprawdę mam dość dyskusji na temat tych dziewczyn, chce się skupić na swojej działalności- nie musi być doceniana, nie musi być nagłaśniana w mediach bo robię to dla idei czy dla ludzi- nienarodzonych dzieci czy kobiet samotnych matek, nie dla poklasku. Dlatego kończe temat i do niego nie wracam.
jasne i co chwile będize kdn i temat kdn
może warto jednak
jakiś konsensus wypracować??
róbcie jak uważacie dla mnie temat kdn został zakończony po tym jak po "rozejmie" panna z lublina mi śmierci zyczyła
poza tym wolę czas poświęcić na coś innego niż na dyskusje o czyms co istnieje tylko w mediach
phi a o mnie na wewnetrzynm foru mw jakis wszechpolaczek pisal
ze za dużo holechera na MN
i co?
zresztą my wiemy jak kdn wygląda
a pełno ludzi i tak sie na nich napala
nie bedac zorientowanym w sporze
chcecie je promować róbcie to, chcecie mówić w wywiadach, że świetnie działają i sa fantastyczne- róbcie to. Ja stoję obok bo wolę się skupić na swioch celach i planach, któe chce zrealizować
chyba nie rozumiesz o co chodzi
rozumiem po prostu chce zakonczyc ten teat bo mnie nudzi
yhm
Spokojnie...
a za 2 dni znow kdn to
lopuszanska tamto
<popcorn>
wybacz ale co by było jakby jedna z naszych życzyła śmierci publicznie np. którejś z kdn? zycia byśmy nie miały
szkoda, że to nie działa w obie strony
szkoda, że Tylko Ty nas broniłeś na SMNie
mnie to już nie interesuje
no ale taka szarejko też po nich cisnela
i pokazywaly screeny
ale w styczniu
jak nasze dziewczyny po nich cisnely
w styczniu
Ania, po prostu chodzi o ustalenie wspólnego kierunku działania, bo nie może to dalej tak funkcjonować. Wiesz co będzie dalej? Sekcja padnie.
weżcie nie nadmuchujcie to tylko raz było
przecież sprawa z tą babą z Lublina została załatwiona. Długo to będzie wyciągane ?
tak długo jak będziecie ciagnąć temat kdn?
mi się niedobrze robi
poza tym doszły mnie słuchy, że ktoś roznosi kolejne ploty jakoby "Zarząd ONR domagał się usunięcia tamtej Kaji z KDN i MW". To jest dopiero ciekawe.
jak dla mnie żadna dziewczyna z sekcji nie ma prawa powiedzieć nic złego o dziewczynach z KDN i jednocześnie oburzać się że One coś mówią :)
tak i pewnie znowu ja to mówię nie?
ale czy ktos tak powiedzial??
z resztą jak wszystkie ploty w onr
nie ale to ja jestem plotkarą w onr nie?
KAsia sekcja nie padnie bo my w niej działamy i nie nastawiamy sie na blaski fleszy i stołki
nie wiem. Wiem, że tamtych byłaś autorką i wzięłaś za nie odpowiedzialność.
nie byłam i prosze skoncz ten temat ok?
Czy możecie się opanować?
Alek, ale Ania nie była autorka tatych plot..
Ania ma sporo racji. Pewnych słów i działań nie cofniemy. Alek dobrze pisze, ze one nigdy pod nami nie będą. Wiec po co na siłę udawać? Niech działają one i my.
-_-
naprawdę można z wami pogadać...
Sorry ale skoro mam taką opinię to ja dziekuję... naprawde mam dość
cześć
Panie widzisz a nie grzmisz!
Fajnie, że zamiast szukać jakiś rozwiązań wy się obrażacie wzajemnie i każde indywidualnie.
No rozmowy jak widać nie będzie
Możemy pogadać jak ludzie? Idźcie zrobić sobie herbatę, może trochę czekolady? I dokończymy?
ja tu wciąż jestem, nie obraziłam się, tylko czytam i myślę co napisać, nie nadążam hehe
Kasia tam gdzie za duzo emocji herbata nie pomoże
Ania Alek dajcie se po razie w Czechowicach, albo we Wrocku, nie jest aż tak daleko... Przemek Ty masz żonę w domu, weź jesteś tak mądrym chłopem pogadaj z nią wieczorem i pomóż coś, przecież każde z nas się zgodzi, że to niefajnie tak się czuć jakby było się chodzącym konfliktem, ale z drugiej strony Ania weź się tak nie obrażaj na każdego jakbyś miała 13 lat!
Wybacz ale jakbyś musiała znosić tyle co ja tez byś taka była
ja kończe rozmowę bo jeszcze plotek narobię
Ale nikt tutaj nie chce Ania zrobić czy krzywdy.
róbcie co uważacie na dobre ja sie dostosuje
wiem
Obrażasz się Aniu jak dziecko.
nie obrażam
ale jest to przykre
staram się jak głupia a codziennie przez kogoś jestm opluwana
nie ważne z resztą nie będę się tu otwierać
tak, jak pisalam wcześniej
Naprawdę staram się być empatyczna i rozumiem, że to jest przykre, jednak to nie może powodować, że tracisz chęć rozmowy.
róbcie co uważacie za najlepsze ja sie dostosuje
Ok, właściwie nie wiem co napisać... WOW! to chyba odpowiednio oddaje moje emocje :) KDN mnie nie lubi, dziewczyny z Sekcji mnie nie lubią... świat mnie odrzucił! :'(
Katarzyno ty też nie generalizuj ;P
to po co jest sekcja kobiet to ja nie mam pojęcia
Ma skupiać kobiety ruchu narodowego, różne ich organizacje itd. i myślę, że tego powinniśmy się trzymać, tj. tego co zostało powiedziane na początku
ale nie organizacje których nie lubicie?:D
są kobiety i true kobiety? :D
hahahah
nie no ale taka łopuszańska to jest pozerka swoją drogą
i nie ma nic wspólnego z ideą narodową
jak troche podziala to bedizemy mogli o tym pogadac
narazie jest tworem winniczka i bosaka
co oczywicie nie oznacza
ze nalezy sie kdnem zajmowac..
niech minie rok, to ten argument będzie można wyrzucić...
Przemek - miałeś się leczyć ! Jak nam padniesz, to stracimy miejsce w RD RN :D
;p
nie ma to jak rozmowa z odpowiednimi argumentami :D
Michał to nie jest zabawne, w ogóle nie wiem po co Ania z Alkiem zaczęła dyskusję o plotkach? Wy czerpiecie z tego jakąś masochistyczną przyjemność? W takim traktowaniu się wzajemnie?
mnie to od początku nie bawiło, ale rozmowa nie pomagała to pozostało mi się pośmiać teraz
ale tu tylko można walić głową w laptopa, czy ja jestem jakaś inna? wyzuta z emocji? czy tylko mnie się wydaję, że gówno zrobimy jak nie zmienimy podejścia?
oczywiście masz rację, mniej emocji, więcej konkretnych propozycji i rozwiązań.
Ech mnie tez się wydaje, że ciągnięcie tego nie ma sensu... nie przekonamy rzeszy ludzi, że Ł. jest świeża i nic nie wie, a karierka KDN rozpoczęła się debilnym wywiadem do wrogiej gazety. Tym bardziej nie powinno się wszczynać żadnych konfliktów, tylko pierwszemu wyciągnąć rękę. Prawda jest taka, że obie strony nawarzyły piwa, obie strony winny je wypić. Ale strona, która wyciągnie wnioski i postanowi to zakończyć będzie akurat stroną mądrzejszą. Prawda jest taka, że chcemy by SKRN było w mediach (ta sama heca jeśli chodzi o ONR), a nikt nie chce się zgodzić, bo każdy boi się, że stanie się rozpoznawalny, że coś tam coś tam, albo jak to jest u nas dziewcząt-boi się o to jak zostanie odebrana przez innych :)
To wypadałoby teraz, żebyś jako mężczyzna, zachował się z niespotykaną klasą i wyciągnął do Anny rękę i zamiast sobie wbijać kto co mówił to w mię wyższego dobra zakopcie zwłoki
Ale nie możemy działalności SKRN sprowadzać tylko i wyłącznie do robienia na złość KDN-owi, rany one mają zaledwie 300 lajków mniej, to nie jest tragedia :D
300 lajków mniej ale mają baner! :D
j^#$ć baner, my mamy flagi z celtykami!
Czy ja marnowałabym czas na robienie komuś na złość? NA złość można robić komuś wrzucając mu muchę do zupy na stołówce!
ONR ma flagi :D
BOŻE ILE MY MAMY LAT??!?!
ale my je pięknie dzierżymy hehe, Kasiu zauważ, że pisałyśmy sobie między sobą po każdej jakiejś naszej akcji coś w stylu "KDN szczęki opadną jak to zobaczą itd". I myślę, że pora przesatać sobie zawracać tym głowę. Ja też tak pisałam, wiem o tym :)
dajcie spokój, kol.Katarzyna ma rację. Trochę powagi, bo inaczej nigdy tego nie skończymy. A to już kolejny dzień pod znakiem "KDN to ZŁO!" i chciałbym, żeby był ostatnim z tej serii.
tak pisałyście ? co za cyrk... i teraz niby mamy być poważni ?
Trzeba wyciągnąć wnioski ze swojego zachowania i wykonać plan, który przedstawiła Katarzyna
Roman ale co ma do tego, że OSOBIŚCIE uważam że wywiad maszerowanie jest podniecające już po tytule jest żenujący, że kol. Cudna wygląda jakby zatrzasnęła się w solarium na trzy dni jak ta pani ostatnio w pracy na święta, a sama Łopuszańska jest małą kłamczuszką na usługach Winnickiego?
Ja mam takie Ty masz inne
ktoś tam ma jeszcze inne, mnie interesuje tylko co robimy, żeby temat rozwiązać
nie no to prawda, ale kurwa hhahah zaloze sie ze druga strona dokladnie tka samo robi/robila "sekcji kobiet opadna szczeki"
ja pierdole
i OSOBIŚCIE dzielicie się między sobą tymi OSOBISTYMI przemyśleniami, które pomimo to pozostają OSOBISTE ?
cyrk na kółkach
wywiad byl szkodliwy i to wina debila zawiszy
ze tam te ... wypchal
a one glupie siksy
polazly
Osobiste zdanie to nie zawsze zdanie pomyślane, ale osąd, nie? chyba dobrze myślę?
ale hahaha prawica to jest młyn i spory o kropki i przecinki
a co nas druga strona, mnie obchodzi los naszych dziewcząt które poświęcili swój czas SK RN
a baba + prawica to tak jakby dojebac kwas do wowdy
hahahaha
xD
pełna zgoda !
popieram!
ja tyle razy kurwa mówie zajać się dzialalnoscia
a niech se kdn dziala
a nie zachowanie ze ja musze sie ladniej umalowac niz kolezanka
albo
"ona zawsze mi zgarnia najlepszych chlopakow"
"bo ona jest ladniejsza"
trzeba pokazac klase i byc ponad tym
Przemek, ale wracając do tego o czym pisałam...
brawo dla tego Pana
My się niczym nie różnimy od KDN
żeby nie było ja nie ufam lopuszanskiej i tyle, ale nie mam ochoty poswiecac jej mojego czasu
czy tylko ja mam odwagę to powiedzieć?
bo mój czas jest cenny
Naprawdę zastanawiałam się nad tym...
nie tylko ty
ooo
katharsis !
moje imięw końcu
;)
hehe
:)
ja mysle, że się różnicie. Natomiast pod względem kobiecych odruchów to jest niestety to samo
nie no naprawdę... reasumując, chcę tylko powiedzieć, że na początku dyskusji padły mądre słowa od Kasi oraz Premiera, paru osób pewno też-wybaczcie, że pominęłam,a le się gubię powoli. Należy wziąć się w garść i zacząć współpracować, jak nie bezpośrednio to pośrednio według planu Kasi.
ja uważam, że nie musicie współpracować tak jak niektore regiony mw onr nie wspolpracuja trudno
ale nie poswiecac drugiej stronie czasu
i nie doktoryzowac sie nad tym co kdn robi
Przemek a czy Ty możesz pogadać na spokojnie z żoną ?
A Ty Romanie czy możesz być tym prawdziwym chrześcijaninem i wyciągnąć do niej rękę na zgodę?
Bo tak jak teraz to się nie da pracować!
gadałem ale ona dalej swoje
to może Ty do niej zadzwon
no to zacznij całować
całowana kobieta ma bardziej otwarty umysł
:D
obawiam się że wszystkie negatywne uczucia wlałą teraz we mnie
bo wy kurwa nie potraficie racjonalnie pomysle
tylko 80% waszego myslenia to sa uczucia
bez Wy
i bez ku...
;)
Wy - kobiety
i taka jest prawda
Przemysław idź całować
ja sie nie dziwie ze wielk ludzi przez wieki twiredzilo ze kobieta nie ma duszy
haha
a Szanowny Kierownik naprawdę mógłby nagiąć lekko męski honor i okazać akt łaski
i tym sposobem wrócimy do normalności
:D
A czymże jest ta normalność ? Znowu mamy coś zamiatać pod dywan ?
dobra, Drogie Panie, Drogi Honorowy KG, członkowie RD ONR - dzisiaj wieczorem będzie decyzja i ostateczne rozwiązanie problemu kobiecego (mam nadzieje). Wszystkim życzę miłego dnia i wieczoru :)
Czekamy, miłego dnia : )
Nie pod dywan, załatwić między sobą i nie wywoływać sobie
jutro opublikujemy wspólny komunikat :)
jaki wspólny komunikat?
?? chyba nie mówicie o wspólnym komunikacie z KDN?
Jaki komunikat ??
wewnętrzny komunikat RD
bo już sie wystraszylem ze wspólny komunikat z tą kanapą;P ale to by bylo uwlaczanie ONRowi