Poprawiłem i dosyć znacząco poszerzyłem, a niekiedy skonkretyzowałem, tekst Roberta. Jakie są słabości naszej formuły deklaracji: - siłą rzeczy pozostaje ona na bardzo ogólnym poziomie, - zawiera pewne nieuniknione powtórzenia lub nawiązania, - przeważają wątki "obronne" nad "kreatywnymi", - może być łatwo skrytykowana jako nadal mało konkretna. Z jednej strony aż prosiłoby się o zestaw jednoznacznych i konkretnych postulatów (np. nowa konstytucja, kara śmierci, zakaz homopropagandy, likwidacja pewnych podatków, wywłaszczenie złodziei itp.), a z drugiej - deklaracja ideowa to nie program polityczny, lecz zbiór zasad naczelnych... AZ
ja sądzę, że na tym poziomie jest właśnie ok. Poszerzać będziemy z zasem